Widzisz tę gwiazdę?
Tak - ona spada.
A wiesz, że spełnia marzenia?
Nie, nikt mi tego nie powiedział.
A kto do ciebie coś powiedział?
Nikt.
A kto to jest ten "Nikt"?
Nie wiem...
To kto do ciebie przemawia?
Nikt...
Ktoś musi...
Musi, ale tego nie robi... Nikt...
A rozmawiasz z kimś?
Z milionami osób.
A o czym?
O rzeczach błahych.
I nie chcesz tego zmienić?
Chcę, ale tłum mi na to nie pozwala...
A co cię obchodzi tłum?
Nie wiem...
Kto w tym tłumie jest dla ciebie ważny?
Nie ma takiej osoby.
Wiesz? Przemów dziś do tego pana "Nikt".
Dobrze...
Ale powiedz mi też jedno...
Tak?
Kto to taki?
To chyba jest Bóg...
Wypowiedz swoje marzenie do tej gwiazdy, a Bóg je spełni. Pamiętaj! Nie proś o błahostki! Bóg lubi, gdy ludzie proszą o rzeczy tak przyziemne jak nowa sukienka.
Mogę prosić o coś wielkiego i ważnego?
To zależy o co... Możesz prosić o wytrwałość i odwagę, o miłość, ale o szczęście nie.
A dlaczego?
Ponieważ szczęście sama możesz stworzyć.
Ale jak?!
Możesz poprosić o pomoc.
Nadal nie wiem jak znaleźć szczęście...
Ono znajdzie Ciebie. Tylko musisz je przywołać.
Jak?!
Zacznij od błahostki - uśmiechu. Od niego zaczyna się szczęście...