Nie chciałem dokuczyć weganom, ani wegetarianom. każdy ma prawo jeść, co lubi i może, jeszcze ma prawo. Moja niemyśl jest raczej protestem przeciw nakazom kulinarnym, przeciw hipokryzji i głupocie. wiadomo jest, że pewne skłdniki pokarmowe pochodzenia zwierzęcego są lepiej przyswajalne, pożywne, ale da się wyżywić całe obozy samymi ziemniakami, jak uczy historia. Poza tym są jeszcze diety związane ze zdrowiem, z religią, obyczajami, przekonaniami i gustami kulinarnymi, a także dostępnością, czy ekonomią spożywania konkretnych potraw. Nikt nie powinien nikomu nakazywać, czy zabraniać jedzenia , jeśli tylko nie jest przy tym łamane prawo. Chciałem tylko uwzględnić prawne zmiany diety nowogwinejskiej, wywołującej chorobę kuru. Życzę Wszystkim zdrowych, smacznych i uśmiechniętych Świąt bez wględu na religię, zwyczaje, światopogląd, czy upodobania kulinarne.
Tęsknie do czasów, jak na wsi legitnie można było mieć krowę, świnię, kilka grządek ziemniaków praktycznie pod domem, teraz przepisy, obostrzenia i te sprawy.
Co prawda kwik świni niósł się po wsi i nie był to przyjemny dla ucha dźwięk, ale w pewnym sensie tak wygląda życie i żyło się jakoś spokojnie, pobożnie i nie, że w kościele, ale z szacunkiem do drugiego człowieka i do zwierząt, bo ludzie dbali o zwierzęta. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czułem zapach gnojówki, a to jeden z aromatów na wsi nie do podrobienia, a zapada w pamięć, szczególnie, jak trzeba było gnojówkę przerzucać, żeby się nie sparzyła.
W ziemi żyją robale, które wkrótce będziemy wszyscy jedli i bedziemy szczęśliwi ( weganie też). ;)To był tylko żart. W kurchanach byli chowani ludzie, a nieweganie niekoniecznie muszą być kanibalami.
Nie wiemy, co jemy, nikt tego nie bada, a nawet to, co jest badane też pozostawia pytania, kto badał , na czyje zlecenie i kto manipulował wynikami.pozostaje nam szczaw i mirabelki... ;)Smacznego. :)
Ludzie mają prawo do upodobań kulinarnych, jedni nie jedzą miesa konkretnych zwierząt, inni ludzkiego, jeszcze inni w ogóle mięsa nie jedzą, albo im się wydaje, że jedzenie roślin jest bardziej szlachetne, zdrowe i zgodne z ich przekonaniami, ale nie wiedzą, że kupili mąkę ze świerszczy, albo spod Czarnobyla. To był żart, dość czarny, bo najgorsza jest głupota i manipulacja. Jeśli zniszczymy rolnictwo bedziemy zjadać się nawzajem, mięsożercy i weganie. Może właśnie takie jest elit przesłanie?🤪🤗 PS. Chciałbym zgłosić, że nieskromnie polubiłem swoj komentarz. Da się to zrobić, bez względu na dietę, a chyba nie powinno tak być. ;)
... człowiek gatunkowo jest wszystkożerny. To, że od początku jadał mięso, świadczy choćby fakt rozwoju myślistwa i hodowli zwierząt. Gatunek roślinożerny nie rozwijałby tych dziedzin. Natomiast prawdą jest, iż początkowo udział mięsa, w diecie ludzkiej, był na bardzo niskim poziomie. Jednak przed wynalezieniem broni i technik łowieckich, podstawowe zaspokojenie białka zwierzęcego pochodziło z padliny, bardzo rzadko z upolowanych (osłabionych i chorych) egzemplarzy. No i musiał jeszcze konkurować o tę padlinę z innymi, silniejszymi gatunkami. Prawda jest brutalna...
A szkoda, bo porzucałby człowiek kamieniami w dinozaury... ;) serduszkowanie własnych komentarzy poczytuję jako brak skromności, a nawet skłonnośći do narcyzmu. Zrobiłem to omyłkowo i zostawiłem, by pokazać, że działa.niektóre moje komentarze lubiłem bardziej, ale zniknęły, bo osoby zlikwidowały konta i uciekły, albo zmieniły maskę/partię... ;)
@Radku, Niech ten człowiek pierwotny poluje już lepiej na mamuty. Bo jakby chciał upolować dinozaura, to tylko w swoich marzeniach. Nigdy by go nie spotkał. Jedyną możliwością polowania człowieka na dinozaurów i dinozaurów na człowieka jest ta, którą widzieliśmy w Jurassic Park. Ale tam nie był to człowiek pierwotny. :( @Yestem, nieładnie rzucać kamieniami do stworzeń Niektórzy uważają, że dinozaury to takie smoki, co nie zieją ogniem. :)