Wszelka istota, która tworzy sztukę oraz się z nią utożsamia. Kiedy potrafisz przelać swą duszę na papier czy choćby obraz. Nie skromnie śmie twierdzić, że jest to solidna podstawa do bycia artystą.
Najważniejszym określeniem sztuki według mojej opinii, jest przekazanie swoich emocji bądź przeżyć poprzez piękne odwzorowanie ich na możliwy dla artysty sposób
Czyli, czy można powiedzieć, że w takim rozumieniu od samej sztuki ważniejszy jest sam artysta?
Ostatnimi czasy bardzo trudno mi się ustosunkować zarówno do pojmowania sztuki w formie związanej z poza warsztatową warstwą, jak też w samej, warsztatowej formie.
Na chwilę obecną najbezpieczniejszym stwierdzeniem będzie to: nie wierzę w jakąkolwiek formę sztuki, jestem skłonny myśleć, że istnieje wyłącznie moda oraz jej najbardziej znaczące elementy reprezentatywne
Nie wiem czy jestem osobą kompetentną aby decydować co jest ważniejsze a więc nie mogę Ci na to pytanie odpowiedzieć.
Uważasz więc, że sztuka jest modą? Odważne stwierdzenie, wychodzi na to , że sztuka jest modą ponadczasową i nigdy nie wychodzi z mody? Hmm Bardzo ciężki kaliber do rozmyślań
Nie uważam, aby człowiek musiał mieć kompetencje, by móc samodzielnie stwierdzić, czy rozważać, co w jego odbiorze lub odczuciu jest sztuką lub nią nie jest, kompetencje mogą być przydatne w momencie, gdy taki człowiek chciałby nakłonić innych do uznania jego rozważań za rację.
Sztuka jako zjawisko w pewnym sensie nieustannie jest modna w ten, czy inny sposób, zmianie natomiast ulega sama treść i forma, gdzie można mówić o różnego rodzaju kanonach, od motywów po środki artystycznego wyrazu i przekazu, tak to postrzegam teraz.
Niegdyś modny i popularny klasycyzm ewoluował z czasem z odrzucany pierwotnie impresjonizm, by przejść drogę do Picasso, chociażby, czy Pollocka, którzy nastręczają mi wiele zagwozdek pod kątem mojego postrzegania sztuki jako zjawiska rozumianego przez postrzeganie i odbiór danego przedmiotu w płaszczyźnie emocjonalnej, po postrzeganie sztuki jako rzemiosła. Oczywiście zawężam swoje obecne rozważania w dużej mierze do malarstwa, chociaż może, na portalu literackim, bardziej wskazanym było skupienie się na literaturze i słowie samym w sobie.