Menu
Gildia Pióra na Patronite

Próbowała o nim zapomnieć, ale było to raczej oszukiwanie samej siebie. Tak naprawdę tęskniła za nim każdym kawałkiem swojego ciała, każdą cząsteczką duszy, a każdy jej oddech był jak błaganie by wrócił. Serce, choć złamane na drobne kawałeczki, nadal biło dla niego. Żyła, choć wydawało jej się to niemożliwe. Zachowała funkcje życiowe, ale była jak cień samej siebie.

Proszę Cię, nie mów o tęsknocie, bo to nie Ty siedziałeś całą noc na parapecie, z mp3 w ręku - słuchając, w kółko "please don`t leave me".

1682 wyświetlenia
30 tekstów
1 obserwujący
  • Cyśka

    29 November 2010, 12:00

    Wzruszyłam się czytając twoją myśl...
    Bardzo ładnie to ujęłaś ;)