Tadeusz miał dwa lata. Był "żywym srebrem". Wszędzie wszedł, wszystko zobaczył, zrozumiał. Wszystko go ciekawiło. Cały otaczający go świat.
Często oglądał filmy dla dorosłych, bo przecież bajek w tych czasach nie było. Potrafił opowiadać o nich, nawet jeżeli były zbyt poważne. Był bardzo grzecznym chłopcem. "Stary maleńki" - mówiono o nim. Taki był.
Nikt nie rozumiał tylko tego, dlaczego przy tak wielkiej inteligencji bał się ludzi. Na widok nieznajomych chował się w objęcia matki, a kiedy był starszy, bladł, nieruchomiał, nie odpowiadał. Prawie nie oddychał.
***
Autor: Emilia Ewa Szumiło
Sekta. Opowieści pisane krwią - fragment
06.04.2024 r.
Wspierać w ogóle jest trudno. Łatwo jest wspierać to, co sami wyznajemy, co nam pasuje, co leży w naszym interesie. To przychodzi naturalnie. Ale wszystko pozostałe wymaga wysiłku. Żeby takie wsparcie było szczere, trzeba sobie zadać szereg pytań, czemu coś popieram. Na szczęście da się tę prace wykonać :-)
„Chronienie” jest łatwe, bo przypadku dziecka leży w naszym interesie z definicji...
... łatwiej i szybciej dziecku książkę przeczytać, niż nauczyć je samodzielnego czytania... to tylko taki sobie przykład, czym się różni ochrona, od wsparcia...
"Daj komuś rybę, a nakarmisz go na jeden dzień. Naucz go łowić ryby, a nakarmisz go na całe życie." Karmienie rybą chroni, a lekcja łowienia wspiera. Właśnie to robi Unia Europejska z Polską — chroni, zamiast wspierać.
... no nie wiem, a na pewno nie w każdym przypadku. Unia w zamian za dotacje nie kazała rolnikom kupować zachodni sprzęt, co doprowadziło do upadku np. Ursusa. Nie nakazała stosować zachodnich środków chemicznych, itd. Nawet nie zmusza do przyjmowania dotacji...
No tak czasem ryba może uratować życie, a rybak nic nie złowi. Nikt z urzędników nie jest Nostradamusem, aby przewidzieć czy środki przyniosą korzyść, pomimo że cel pomocy był dobry. Pomoc nie wyklucza czyjejś głupoty, czasem pomaga się komuś nie w dobrej wierze, a po to, aby go uzależnić od siebie, ale takie działania nie można nazwać pomocą, nawet jeśli ofiara myśli, że jej się pomaga, jest ofiarą w kręgu jakiejś mrocznej świadomości.