Zaśpiewaj mi Aniołku najpiękniejszą z nut,
Uspokój bezlitosny ten życia trud.
Zamknij drzwi, zasłoń okna firankami,
Śpiewaj, śpiewaj, dopóki jesteśmy sami...
Zatańcz jak przy Pańskim tronie,
Uczucie blaskiem niechaj płonie,
Żar miłości, wydobyty najpiękniejszym głosem.
Śpiewaj, śpiewaj, uśpij mnie półgłosem...
A gdy w sen zapadnę coś pokaże,
Prawdę srogą, złą Ci przekażę,
Co widziały zmęczone oczy moje.
Śpiewaj, śpiewaj modlitwy nade mną swoje...
Zgromadź błogi spokój i swobodę,
Zrozum rany - wyrządzoną szkodę.
Otul potokiem ciepłych słów.
Śpiewaj, śpiewaj głośno i złe myśli łów...