NOC
Słońce zanika... Na około ciemnieje...
Zbliża się ona, Czarna Królowa.
By swym ciemnym płaszczem,
Okryć nas wszystkich... Noc...
Widać księżyc, blady, odległy.
Jedyne źródło światła.
W oddali błyszczą gwiazdy.
Dusze zmarłych, tych co odeszli...
Mówią do nas przez nieprzeniknioną ciszę...
Przedarł się szept... To oni...
Słyszysz?