Twórczość, Marat.Dakunin

Paradoksy są jak piękne ściegi, którymi Bóg zszywał sferę Wszystkości.
Można je wyczuć palcami intuicji, jako coś co łączy sprzeczność ze sprzecznością,
podczas gdy dla myśli pozostaną spotkaniem w nonsensie.
Pojąć je można mądrością praktyki, umysłem pracującym różnymi swoimi rękoma.

Pragniemy celu nie pragnąc drogi która do niego prowadzi albo pragniemy samej drogi, nie wiedząc co zrobić z celem gdy już go osiągniemy.

(o 2 rodzajach melancholii wg Marata Dakunina - vide film "Pomiędzy 1/2")

Upływ czasu da sie sprowadzić do obserwowalnych następstw. Następstwa i rządzące nimi związki przyczynowe są jednak nie tym co zawarte w naturze, lecz sposobem naszego myślenia o naturze. Tak więc i czas jest formą porządkowania złudzeń.

/powiedział Marat i zasnął/

Poprawka:

Misinterpretacja: czy nie wiedzie nas do niej tęsknota za egzegezą sensu?

/miss (eng.) - tęsknić/

Za dużo złotych myśli na raz powoduje infację kruszcu.

/autokrytyczna - ale coś robić, jak sen nie przychodzi/

Do nieba trafią ludzie, którzy w ramach swojej wolnej woli na ziemi czynili tylko dobrze. A jak już trafią, to w ramach swojej wolnej woli będą w końcu mogli robić co im się żywnie podoba.