Twórczość, Maluka

Czasem niektóre puzzle nigdy nie zostaną ułożone, choć dwa ostatnie elementy leżą obok Siebie.

Mówi się, że śmierć to tylko początek, nie przypominam sobię aby poczatki były tak bolesne dla osób trzecich.

Ciemna strona twojej duszy
na ziemie powoli się kruszy
błyskawica przebija niebo
oświetla twoje credo

Anioł trzepocze skrzydłami
unosi się nad naszymi głowami
cały świat ma na swych oczach
kobiety nadal stoją na uboczach

Miasto oświetlają tysiące charakterów
noc ma swoich własnych bohaterów
uśmiech znika z Twojej twarzy
słonce twa skórę aktualnie parzy

"Jesteś wyjątkowy" powtarzają
w głowach inną prawdę mają
majestat stracił swą koronę
gniew posłał swą czarną wrone

Zmęczenie maluje się na twarzy
sen to główna rzecz o której się marzy
przelatujące wolno myśli w głowie
psują jedynie psychiczne zdrowie

Kontrast rządzi dzisiaj światem
absurdalność codzienności jest bratem
paradoks jest przyjacielem dnia
normalność mu się na przywitania kłania

Opowiadam swoje poczucie stabilności
chciałbym po prostu normalności
ale ten świat pędzi za szybko dla mnie
śmierć zarzuciła spławik, czeka na branie

Jeden krok w przód i nowe wspomnienia
pustka Twoje serce do pełna wypełnia
słyszysz tylko swój głos w głowie
"zapomnij" mówi wciąż Tobie

czekasz tak długo na to jedno spojrzenie
doskonale wiesz jakie odniesiesz wrażenie
tląca się nadzieja wypala piętno na Tobie
uśmiech na twej twarzy służy tylko ozdobie

Czułeś jej zapach choć nie wiesz jakim cudem
złapać jej wzrok było dla Ciebie wielkim trudem
Twoim sercem poruszyła ta jedna krótka chwila
jej głos w twojej głowie wciąż czas Ci umila

poczułeś muśnięcie wiatrem gdy przechodziła
mała przestrzeń was tylko dzieliła
lecz w rzeczywistości byliście bardzo daleko Siebie
nie mogłeś się ruszyć jakbyś zapuścił korzenie

Jej uśmiech przyprawił Cie o palpitacje
Wiesz, że zawsze miała tą cholerną racje
Kiedy mówiła, że nie starasz się dla niej
Więcej pozytywnej energii w sobie miej

Cierpisz jak tylko sobie o niej przypomnisz
budzisz się cały zlany potem jak o niej śnisz
Trzęsące się ręce są oznaką zdenerwowania
spuszczony wzrok natomiast zrezygnowania

Jestem narratorem który opisuje własne przeżycia
Który wstydzi się, że kiedyś wybrał opcje uczuć skrycia
Mój Anioł już dawno odleciał w inną stronę
i wiem, że choć biegnę jak tylko mogę i tak go nie dogonię

Czasem nie jesteś świadomy, że gdzieś na ziemi żyje ktoś kto tak bardzo przypomina Ciebie. Kiedy to odkryjesz czujesz jak twa dusza zrasta sie w jedno naczynie do ktoręgo wlać można wszystko od przyjaźni po miłość. Sam wybierz.

Kwestia nie leży w tym by dążyć do bycia idealnym, ważne jest aby być idealnym dla tego jedynego drugiego człowieka.

To nie moje dłonie pieszczą Cie dziś czule
Nie moja broda kaleczy twą skórę
Nie moje ramiona Cie dziś obejmują
Nie moje usta ci dziś ten wiersz recytują

Gdy mnie zabraknie - nie obwiniaj mojego ciała, że cie zostawiło, gdy dusza ma ciągłe kółka nad Twoja głową będzie wykonywać by odganiać złe duchy.

Nigdy nie umrę jeśli Tylko Ty będziesz tego chcieć.

Znacie to uczucie, kiedy dla jednego człowieka - wczoraj - znaczyłeś wszystko a kolejnego byłeś już tylko wspomnieniem? Znacie prawda ten ból rozstania. Teraz po pół roku, ból który obiecano mi zapomnieć jedynie wzrósł. Samotność nie zapomina, nie wybacza oraz nie zna litości. Nadal kocham, lecz miłości tej już nikt mi nie zwróci. - fragment książki własnej "Moja kolej rzeczy"