Twórczość, Kwintesencja Nieśmiertelności

Po co zakładać coś z góry? To strata czasu. Co ma być to i tak będzie. Nie każda znajomość kończy się związkiem. Nie każdy związek kończy się ślubem. I nie każde rozstanie oznacza koniec znajomości.

Prawda jest taka, że faceci i kobiety często wybierają źle. Pragniemy tego czego nie możemy mieć.

Kiedyś trzeba iść do przodu i zostawić za sobą to co pozornie myśleliśmy, że nas uszczęśliwia. Rozstania są ciężkie, ale na tym polega życie, że trzeba zamknąć jeden rozdział aby otworzyć drugi nawet jeśli serce jest temu przeciwne. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale kiedyś to przyniesie owoce naszych decyzji, wytrwałości i pracy. Kiedyś znajdzie się miejsce gdzie nas docenią.. Docenią nasze zaangażowanie i trud pracy.
[...] Porażki nie powinny podcinać nam skrzydeł. Wręcz przeciwnie.. Motywować aby stać się lepszym choćby dla samego siebie.

Pamiętaj! Role mogą kiedyś się odwrócić. Dzisiaj ty rozkładasz karty, jutro będę ja. Z tą różnicą, że dla ciebie los może nie być już tak łaskawy jak był dla mnie.

Nie naprawisz tego co zniszczyłeś. Nie cofniesz błędnych decyzji. Każdy wybór ciągnie za sobą konsekwencje. Często też te nieodwracalne. Wypowiadając pewne słowa, życząc sobie czegoś lub podejmując jakiś krok zastanów się czy na pewno tego chcesz bo później już może nie być odwrotu. Możesz zamknąć za sobą furtkę bezpowrotnie. I już nie odzyskasz tego co utraciłeś lub możesz stracić.

Jeśli ci na kimś naprawdę zależy to zatrzymasz go przy sobie bez względu na cenę. Nawet jeśli ty nie będziesz dzielić z nim tego szczęścia. Na życzenie tej osoby osłabisz uczucie, ale nadal przy niej będziesz.

Każdy jest wrażliwy na swój własny sposób. Tylko nie każdy tą wrażliwość okazuje. Niektórzy lubią maskować te swoje najlepsze cechy, które być może przyciągnęłyby do tej osoby większą ilość ludzi. Robią tak tylko dlatego, że chcą uchronić się przed cierpieniem, ale to nie jest gwarancją ucieczki przed tym co nieuniknione.

Podaruj mi odrobinę miłości, daj mi odrobinę szczęścia. Kup mi białego obślinionego szczeniaka który tą miłość mi da za ciebie skoro ciebie, na nią nie stać.

Czasami chciałabym być psem, kochać bezwarunkowo bez oczekiwania na cokolwiek z strony innej osoby. Ale jestem na szczeblu tej niższej rasy, oczekującej więcej niż bym mogła dostać.

Znajdziesz, zastępstwo na moje miejsce. Bo tak naprawdę nic nie znaczę, nie znaczyłam. Z łatwością przychodzą ci rozstania. Mi nie. Bo muszę udawać że wszystko jest okej. Muszę na nowo nauczyć się funkcjonować i żyć bez ciebie. Bo znaczyłeś dla mnie zbyt wiele.