"Życie nie rozwiązuje wszystkich spraw do końca, nie rozdziela sprawiedliwie. Kieruje się nie wiadomo jakimi racjami i robi z człowiekiem, co mu się żywnie podoba. Nie pomogą dobre intencje ani precyzyjny plan, gdy do gry wkracza przypadek".
Lena, porządkując rzeczy po zmarłej mamie, znajduje w jej laptopie notatki. Zaciekawiona zaczyna czytać. Dotyczą one sprawy zaginięcia Joanny Malickiej bliskiej przyjaciółki Zosi-mamy Leny. Kobieta przed laty wyjechała do Włoch, odebrać chorego syna i słuch po niej zaginął. Policji z trzech krajów nie udało się wtedy sprawy wyjaśnić. Rodzina Joanny nigdy się nie dowiedziała, co się stało we Włoszech. Mąż Andrzej kompletnie sobie nie radzi w tej sytuacji. Filip ma wyrzuty sumienia, że to przez niego matka zniknęła. Ewa i Marta mają problemy [...]