Twórczość, kruszonka

Klucz do serca, wygląda bardziej jak ten klucz z garażu niż ten do drzwi. Serce nie ma zamka tylko metalową konstrukcję, w której trzeba poluzować całe mnóstwo śrubek żeby się do niego dostać.

Serce jest jak kaktus
I ma ciernie czasem,
więc przemyśl dwa razy
nim zdepczesz je obcasem.

Jak flaming na jednej nodze,
w jeziorze myśli brodzę.
Mam kostkę w cuchnącym błocie.
Niech ktoś da kalosze, proszę!

Spadam.
Jak maleńki sypki brokat,
Po drodze łapię się wszystkiego.
I błyszczę przy tym,
choć dość mam blasku odbitego.

Poprosił mnie do tańca.
Miał cudną twarz wybrańca.
Lecz tańczył niedbalca,
I nie czuję palca...

Kiedy jaskrawy promyk zaświeci mi prosto w twarz, oczy będę miała szeroko otwarte, bo nie chce ujrzeć ciemności...