Twórczość, Klere

[...]Kiedy zapada zmrok, słońce niknie za horyzontem a na granatowym niebie pojawiają się gwiazdy, siadam na marmurowym parapecie mojego okna i wpatrzona w cień ludzkiej otchłani podróżuje po błękitnych wodach oceanu, podróżując 5 gwiazdkowym okrętem, który zaraz zatonie. Dwa miliardy codziennie potrzebujących czegoś od ciebie ludzi. A teraz? teraz nie ma nikogo...
A Ty?- Ty jesteś wysoko! Przy ostatniej loży. Wyciągasz do mnie rękę i patrzysz w oczy.
A ja? Ja już tonę w sidłach morskiej toni- dokonując wyboru między bólem Twojej ziemskiej miłości a wiecznym widokiem z góry. szala przechylona...i ? i? I już nic nie czuje Już nie wyciągasz do mnie ręki... dopiero teraz tysiace twarzy przechodzących w moich oczach jak klatki filmowe Teraz....|
Nigdy nie umiałam pływać- [...]

A Ty wierzysz?
Wiara jest wszystkim tym co mam, pomaga mi wstać i podnosi zmęczone codziennością powieki. Bez niej jestem nikim.
Puenta ?
A co to takiego ?
...

Czy pamiętasz to spotkanie?
Trzy ręczniki na nadmorskiej pianie?
zielony, fioletowy, biały...
pamiętasz?

Czy pamiętasz tamta plażę?
Morze? Słońce? Piasek i te twarze?
Cztery słowa gdzieś między szeptami...

Pamiętasz to spojrzenie?
Głębię jak pośród wód oceanu?
Cisza, spokój, rozczarowanie...
pamiętasz?

Pamiętasz to nagranie?
Błyskawicę, grzmot i to porwanie?
Pisk opon i głębokiego snu zerwanie...
pamiętasz?

Pamiętasz coś, cokolwiek ?
Morze? Słońce? Ludzi? ...Mnie?
Pamiętasz mnie?

Nie odpowiadasz,
Nie zaprzeczasz,
Nie pamiętasz.

Lubię tak czasem posiedzieć samotnie,
Całkiem bez sensu posiedzieć na ławce,
Poczekać...
Jedna ławka,
Jeden park,
To wciąż jedna, ta sama chwila?
Wieczność...
Siedzę tu już trochę i nic się nie zmienia
Ludzie...
Drzewa...
Czasem ktoś spojrzy, zerknie na chwilę
Zatrzyma się a potem znów biega
Akcje, obligacje, zyski, straty ...
Czy ktoś tak jeszcze nie ma?
///
Usiądź, odpocznij
Popatrz, jakie ładne drzewa...
Widzisz tę trawę ?
Nie ma zegarka
Zielona, czysta, bezstronna
To nie wystarcza ?