Książki nie czytałem, ale faktem jest, że teraz bestsellery, to bestsellery tylko z nazwy... Bo poza tym, że świetnie się sprzedają, nie znaczy, że są świetne. Tylko co ludzi nakłania do kupna? Reklamy? Bardziej przychylny jestem do recenzji Ocząt Duszy ;] Chociaż jest to przychylność ślepa.