z jednej strony masz rację... jednak samotność jest jeszcze gorsza... lepiej mieć kogoś i go stracić, ten ból po nim zniesiesz jakiś czas a potem spokojnie wrócisz do "poprzedniego" życia. Poza tym...samotność nam nie straszna, jeśli mamy chociaż jednego przyjaciela bądź przyjaciółkę ;)