Podniosłem dopiero, co ogoloną twarz z pozostałościami pianki do golenia znad hotelowej umywalki, w odpowiednim momencie by ujrzeć twe odbicie w tafli powieszonego szkła. Ściągnęłaś właśnie z siebie rafinową pozłotkę- prezent ode mnie. Na widok dwóch krągłości, które z zimna nabrzmiały, serce me przyspieszyło, krew zaczęła szybciej krążyć w żyłach. A w dość luźnych spodniach zrobiło się ciasno dla mego męskiego, okazałego narządu. Twe pieszczące spojrzenie z mej twarzy przesuwało się leniwie nieco niżej i niżej. Zatrzymując się na wypukłości. Z twych rubinowych oczu można było wyczytać ożywione pobudzenie. Odczułem je również, gdy przemknęła w nich scena z lśniącym biczem. Wymierzony przez Ciebie cios rozpalił we mnie zmysły do czerwoności. Dobrze zdawałaś sobie sprawę jak zareaguję na obnażoną twą doczesną [...]

Nie bez przypadku wybrałam właśnie Ciebie byś był moim termoforem, ale Ty zdecydowałeś się napełnić go lodowatą wodą...