to tylko żałosna obrona, nie musisz się bronić, nikomu nie zagrażam, nieskromnie myślę, że jest akurat przeciwnie. Nadto ten komentarz zdaje się zaprzeczać Twojemu wcześniejszemu. Zatem, gdzie leży prawda? Odpowiem Ci swoim starym aforzyskiem: " Prawda leży pośrodku. Niestety. Leży..." (nicola-57)...pozdrawiam.