Ogólnie jak już się wybieram na huśtawki, to przeważnie wspominam. ;)
Podziel się swoimi przemyśleniami
Napisz pierwszy komentarz w tym wątku lub dodaj swój głos do dyskusji.
Z takimi wspomnieniami można się huśtać i huśtać. :)
Ja też. :) Poranek wiosną i wczesnym latem... :) Dziadek włączający radio i krzątający się po podwórku... Szkoda, że nie da się cofnąć w czasie i jeszcze raz się tym nacieszyć.
Wczoraj była taka piękna pogoda na huśtawkę. *.* Cieszy mnie, że w końcu było trochę śniegu w zimę, teraz jest tak orzeźwiająco.
Ja też. Ale zostawię Was ze scorpionem samych 😝😝😝😝🙂
Pokój Wam.
Przybywam do Was, drodzy bracia i siostry oraz wszyscy inni, by z serdecznością zapytać, czy ktoś z Was zechciałby w dniu dzisiejszym , o godz 22, wybrać się w miarę możliwości na huśtawkę, a następnie zdać z tego relację w tym wątku?
Dziś, 22. A potem może pociągniemy tę tradycję. No! Przyjaciel, przyjaciółka, mama, tata, dziadek, siostra, pod pachę i na huśtawkę. Ktoś chętny?