Kiedy widzę kolorowy świat, chciałbym widzieć go czarnym Bo tylko czerń obrazuje jak bardzo jest marny Po co ma być kolorowy i beztroskę pokazywać? Po co ma być piękny i mnie okłamywać?
To nie przypadek, że kredki się połamały To ręce Edzia je złamały Jaskrawość też odleciała Jesień wraz z naturą ją zabrała