Reguły są zmieniane, manipuluje się nimi... niestety. Mamy innych kochać tak samo, nie bardziej i nie mniej, niż siebie. Czasami mamy do czynienia z koniecznością poświęcenia dla kogoś innego, dziecka, grupy ludzi, wyższego dobra, ale niektórzy próbują nam takie sytuacje podsuwać codziennie. Pozdrawiam. :))
"Dobrze" ma w ogóle bardzo wiele znaczeń. Dla jednych to będzie ciekawie, interesująco, poznając ludzi i świat, dla innych to skromnie, uczciwie, pracowicie, w zgodzie z sumieniem, jeszcze inni uważają, że to życie w luksusie, bogactwie i przepychu, ktoś powie, że to życie w ciągłej zabawie z mnóstwem przyjaciół, znajomych, chory, cierpiący powie, że to życie w zdrowiu, bez cierpienia, bólu, ktoś chowający się w piwnicy zburzonego budynku powie, że to życie w pokoju, w poczuciu sprawiedliwości, w uszanowaniu dla drugiego człowieka, życie bez strachu o życie... Może zawsze istnieje jakieś lepiej i właśnie powinniśmy go szukać? Ale rozumiem, że w Twojej myśli chodzi o chciwość, nienasycenie, wiecznie mało... Pozdrawiam. :)