Kiedy zamiast "ty" mówię "my", to znaczy, że jesteś dla mnie tak bardzo ważna, że będę żądać nawet wspólnej kary śmierci.
Bo początek prawdziwej przyjaźni, to ten moment, kiedy już nie istniejemy jako ja i ty, tylko my. I wtedy wszystko jest wspólne - nawet największe zbrodnie.
Już na zawsze.
Bo prawdziwa przyjaźń - nigdy się nie kończy.