Może i dramatyzuje, ale w obliczu zagrożenia powinniśmy się zastanowić, czy armia złożona z pseudo "mężczyzn" w obcisłych spodniach, wyposażonych w torebki, zrobi na naszym wrogu wrażenie, doprowadzając do taktycznego odwrotu, czy raczej wywoła uśmiech politowania?
Rozpoczynam nowy rozdział mego życia zatytuowany "Dominika na tropie prawdziwych mężczyzn"