Twórczość, Cyanide

Gra która pozornie nie ma reguł, na ogół kieruje się tylko jedną zasadą. Wyznacza Ci rolę łowcy, bądź ofiary. Natomiast cały problem polega na tym, że nigdy nie wiesz kiedy przyjdzie Ci przenieść się na drugą ze stron.

Możesz udawać, że Cię nie ma. Maskować się pokątnie i chować w zakamarkach.
Bylebyś tylko był.

O wiele prościej jest ustrzec tych których kochamy przed niebezpieczeństwem świata zewnętrznego, niż przed samym sobą.

Czasem gdy wychodzę z domu i spoglądam na twarze otaczających mnie ludzi, jedyne na co mam tak naprawdę ochotę to szybko się do niego wrócić.

Jeśli prawdą jest, że złego diabeł nie ruszy, a nad dobrymi czuwa sam Bóg, to znaczy że jedyną osobą która może Cię naprawdę skrzydzić jesteś Ty sam, we własnej osobie.

Kiedy się potknę, zadaję sobie pytanie. Czy to dlatego że nie uważałam, czy może własne życie podstawiło mi haka?

Czasem ludzkie ciało zmienia się w porcelanę, którą na próbę wytrzymałości wystawia ostrość i siła słów.

Życie nabiera największej wartości dopiero wtedy, gdy znajdzie się kogoś dla kogo można je bezinteresowanie poświęcić.

Trzymanie tych wszystkich rzeczy na "specjalne okazje" niesie ze sobą pewne ryzyko. Ryzyko, że najbliższa "specjalna okazja" może Ci wypaść dopiero w dniu własnego pogrzebu.