Niezmiernie jestem wzruszony tak miłym i optymistycznym przyjęciem moich przemyśleń. A takowe coraz częściej człowieka nawiedzają, gdy już jesień życia się złoci.
Pięknie dziękuję samemu Bogu za Was kochani, że w waszym towarzystwie lat mi ubywa :) I za serduszka małe i duże i gwiazdki, które dla mnie z nieba zdejmujecie :)