Dobrze, ale również ludzie są dla nas największym skarbem jak i największym przekleństwem... A najciekawsze jest, gdy jedna osoba jest jednym i drugim...
W mojej opinii przyjaciela nie ma ani w jednym ani w drugim.
Przyjaciel to dla mnie istota po środku, której niepotrzebne są słowa do pocieszania a tym bardziej gratulowania. Dla mnie ma ona zawsze ze sobą uśmiech... zarówno ten pokrzepiający, jak i dumą tryskający.