Chyba już nic, Gdyby było inaczej, to nie byłby człowiekiem współczesnym, godnym, przystającym, z duchem czasu, nominowanym, polecanym, zatrudnianym, głoszącym,...
Pozwolę sobie dedykować tą myśl kopaczom śladów po Żołnierzach Wyklętych i wszelkiej przgranej historii, którą mnie chcą zainfekować, a niech się poparzą, a nawet ich ona zasypie dusząc ich smród.
Jedni pojmują dumę, jako 'zadzieranie nosa' i tak, wtedy przydałaby się pokora... dla mnie jednak to przede wszystkim 'możliwość szacunku dla samego siebie' gdy zgubi się taką dumę, ciężko ją odnaleźć. A i gubić nie warto.