Budząc się widzę Twą twarz,zaspypiając słysze Twe słowa... Ile jeszcz minut,godzin,dni i lat przy sobię Cię zachowam...Niepewność wciąż budzi mnie...... bo Twój obraz wciąz pojawia we śnie...Prosze odczaruj mnie lub zrozum że nie moge żyć bez Ciebie...i znów... do drzwi póka mokry ranek,noc skończyła znowu się...nie chce by to skończyło się...
P.S NIe umiem Ci tego powiedzieć wprost Aniu...