Twórczość, a...a

-Chciałabym się kochać z Tobą podczas deszczu, burzy, gdzie pioruny oświetlają nasze ciała a wiatr ociera się delikatnie o nasz zapach.

-Więc w czym tkwi problem?

-Nie ma deszczu.
Nie ma nas.

Porównywał do greckiej bogini.
Umierał w jej ramionach setki razy
a łzy chował między gwiazdy.
Tonął w łące marzeń
a ona tak po poprostu nie wierzyła w to.

Wychodząc nie zamykam drzwi,
brak sił.
Spacerując alejką,
pierwszy raz ujrzałam Cię.
Połykam powietrze.
Twoje oficjalne rozmowy,
i to czułe 'nienawidzę Cię'.

Kiedy naprawde kochasz tego jedynego,
wiedząc, że to uczucie nieodwzajemnione, a świadomie uciekasz do łóżka innych mężczyzn, budząc się jednak z zapachem tego jedynego, możesz być duma.
Kiedyś spotkałaś Miłość.

Kocham i nie potrafię przestać.
Żyję i nie potrafię odpocząć.
Umieram i nie potrafię się cieszyć.

Znudził mi się Twój chłodny ton głosu.
Kiedy bez namiętności mówisz...
"kochajmy się".
Zapomniałeś już, że miłość to zabawa w bierki. Jeden zły ruch i wszystko szlag!