Przecież nie krzyczę, jedynie wyrażam swój pogląd - jeśli chce się przymknąć na coś oko, zawsze odnajdzie się jakieś ustępstwa i argumentację przemawiającą za słusznością czynu. Osobiście w żaden sposób tego nie popieram, ale też oburzać się nie będę, nie widzę sensu... ;)
Dziękuję bardzo za miłe opinie :) Nie spodziewałam się, że się spodoba. Był pisany pod wpływem impulsu i nie uważałam go za zbyt dobry, ale cieszę się niezwykle, że się podoba. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję, zwłaszcza Agnieszce za ciekawy komentarz :)