W tekturowe pudełeczko
Zapakowała marzenia,
Które leżały odłogiem
Gdzieś pośród pajęczyn i stert kurzu.
Z czasem włożyła też i emocje,
Które nieużywane poniewierały się
Pod nogami.
Upchnęła na koniec i zmysły
Które mąciły jej ‚idealny’ świat.
Gdy poznasz dziewczynę
Z tysiącem masek w szafie,
Wiedz, że to ona
I już nie ma dla niej ratunku.
5446 wyświetleń
59 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź 28 June 2010, 08:02
0 Świetny...czasem lepiej wszystko co boli schować do pudełka...na dnie szafy
Odpowiedź 27 June 2010, 21:58
0 "Emocje poniewierane pod nogami."
Pięknie napisane, pomyślane.
Śliczne.
PozdrawiamOdpowiedź