Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Świeca

tysiąc świtów w strugach deszczu
znam już każdy swój poranek
słońce zajdzie późną nocą
zanim sam nad ranem wstanę

sto wieczorów z sinym niebem
pusty pomost błysk jeziora
tyle dałbym by zawrócić
lecz to ciągle nie ta pora

miną lata dni zwietrzeją
doba wyschnie tak jak plamy
lecz w tych miejscach i o czasie
już się nigdy nie spotkamy

ja dogasam tak jak świeca
gdzieś w połowie knot się spalił
musi zostać forma z wosku
której nikt już nie zapali

3505 wyświetleń
92 teksty
19 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!