ty jesteś moją świętością którą w sercu po kres życia chce czuć świętować każdy dzień spędzony z tobą delektować się tobą … moja świętości czcić cię i wiersze o tobie pisać kochać cię w dzień i w nocy tyś jest moim przeznaczeniem tyś jest natchnieniem tyś jest mi wszystkim .... w myślach ... bez słów dotykam twoje ciało gładzę twoją duszę czując jej zapach tymczasem rządzi królowa smutku dzisiaj zostały nam … wypalone pola pamięci boląca tęsknota i … puste gesty nie pozwólmy by serca nasze obrosły lodowe płatki zakrwawione od żalu jesteśmy jak ptaki z połamanymi skrzydłami z sercem, które krew przetacza w drugą stronę nasze słowa zastygają w niewidocznych marzeniach wspomnień ... niemożliwych do ...zatarcia nasza miłość jest prawdziwa ... lecz nadal nierealna jak rozerwać twoje okowy rozpaczy ? i wymazać myśli twoje i uspać ból tęsknoty na domowym padole gdzie ściany ziewają
....i jak nie pisać dalej ....gdy czyta się takie zdania-opinie ...wiem, że wszyscy wiemy co ....czytamy .....czujemy i ....rozumiemy ....pozdrawiam Was :)
Bogdan... Piękny. Masz to coś...Często czytam Ciebie i tak myślę, jak to możliwe, że tak piszesz o miłości, o uczuciach tak pięknie. Ja tak nie potrafię. Fajnie, bo faceci unikają takich tematów a Ty nie. Ekstra, w ogóle wszystkie wiersze jakie Zamieściłeś. pozdrawiam i +++