dla nich nie zakwitnie majem wiosna w pełni dla nich przedsłowiańskie dziady i listopad chochoł u wrót krzyżackiego grodu za murem Malborka inspirujący rzuca wici w tym chemicznym bagnie oligarchii chyba mnie wersy poniosły . Bardzo ładny Miłego dzionka ;)
Drogi M., czytając Twoje pochlebstwa pisane wprawną ręką, mam sporą pokusę, by im uwierzyć;) Ale póki co, opieram się jej z rozsądku, bo wiem, że największą wartością jest obecność wrażliwego czytelnika;)
Piotrze, fajnie Cię tu spotkać, wiersz jak wiersz, ale towarzystwo doborowe, w sam raz na dzień wagarowicza;)
Dziękuję, że podkolorowaliście mi tą wiosnę swoim spojrzeniem!
Przepiękny wiersz! Poruszający, efektowny, skrywa boleść lecz nastrój, który w niego tchnęłaś i te chwile wewnętrznego przeżywania, filozofowania, sprawiają, że Twoja poezja jest niezwykle urokliwa. Będzie arcy trudno przebić ten wiersz, wierszem innym :)