~~ wrzosowy zawrót głowy ~~
Pamiętasz?
Ten wrzosowy zawrót głowy,
gdy tak leżeliśmy na łące
i ociekaliśmy grzechem.
Wspominasz czasem tę chwilę ulotną?
Gdy, wśród wrzosów – podglądaczy,
leżąc między dwoma wzniesieniami,
krzyczałeś me imię.
I kiedy odarci ze wstydu,
po brzegi wypełnieni rozkoszą
i przesiąknięci wrzosowym zapachem
wspólnie dotknęliśmy nieba.
Pamiętasz?
Miało kolor wrzosowy.
Spazmatycznie splecieni utonęliśmy
w tym fioletowo-różowym oceanie.
Wspominasz czasem tę chwilę ulotną?
Kiedy nawet nasze ciała smakowały wrzosem,
wzniesienia falowały coraz szybciej,
a my byliśmy jednością.
I kiedy tak leżeliśmy na łące
ociekając spełnieniem i grzechem,
pochłonięci przez ten
wrzosowy zawrót głowy.
Autor
3519 wyświetleń
73 teksty
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź