***
Obdzieram ze skóry
Twoją twarz
Najczulej jak to możliwe
Bojąc się zepsucia,
Które pod nią zastanę.
Zanim zrobiłam
Krok do przodu
Mówili mi możesz zaufać
Otworzyłam serce
Spadając w przepaść
Twego serca
Twój ból
wybudował most
Twoja nieufność
stworzyła mur
Mocniejszy od wieczności
Cisza zawisła
Między nami
Niczym
Bezlitosna zima
Rzeźbiąc
W moim sercu
Sople lodu
Pozostaje mi jedynie czekać
By czas w klepsydrze
Posklejał kawałki nas
W jedną całość
Dodaj odpowiedź 7 December 2017, 20:28
0 czasem trzeba oddzielić wszystko grubą kreską i zacząć wszystko od nowa ...smutny ale z ciekawą treścią wiersz...pozdrówka;)
Odpowiedź 7 December 2017, 08:44
0 Piękne słowa ,kiedyś i mnie dopadły te uczucia ale przestałam czekać i to było najlepsze co mogłam zrobić bo odnalazła mnie prawdziwa Miłość :) podoba mi się :)
Pozdrawiam Cieplutko :)
Odpowiedź 6 December 2017, 15:57
0 Dobrze, że jest chociaż promień cienia jakiejś nadziei w tym wierszu.
Odpowiedź