Ostatnim z Wrocławia do Bolesławca
Nocny pociąg
mdłe światła
trupim policzkiem
szkicuje północ
Milczeniem tkanej
zmęczonej twarzy
rysuje się odbicie
w brudnej szybie
Z bułka słodką w przełyku
kruszonką
przyklejoną do podniebienia
jak gwiazdy
topię wzrok
w rozkołysanym pejzażu miasta
Ptaki senne mokną
między gzymsami
w których tonie huk kół
toczących się po rozjazdach...
Obojętnie ramionami wzrusza noc.
Autor
128 157 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Dodaj odpowiedź 13 August 2011, 20:51
0 ...nocny pociąg
...rysuje się odbicie
...jak gwiazdy
...topię wzrok
...w rozkołysanym
...między gzymsami
...w którym tonie huk
...wzrusza noc
Każdy czyta co chce wyczytać:)))Odpowiedź 13 August 2011, 19:41
0 kunszt słowa, Marko Ty to dopiero potrafisz wiersz napisać:)
pozdrawiam ciepłoOdpowiedź