Grafit spadł na podłogę
Noc ujada
we mnie burdelami
moimi zewnętrznymi
nie zmytymi naczyniami
garem na wściekłej kuchence
gazowej
z toksycznym niklem na czole
jak formuła 1
te brudne gary już zaczęły szczekać
ze zlewu
zmywaka
otwierają gęby
protestują
a ja
rysuję portret kobiety
o delikatnych oczach
pomijając biust
w którym lubią
zasypiać faceci
gubiąc niespokojny oddech
Autor
128 177 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących