Wspaniale zestawiłeś to, co ważne z blichtrem świąt... Niestety święta mają coraz częściej wydźwięk komercyjny...dla mnie najlepszy fragment- "Świąteczne życzenia na kartce spisane Pod naporem myśli o zakupach, Z pewnością bardzo szczere."
W okresie Wielkiejnocy dodałam też myśl o tych "religijnych"-fałsz i zakłamanie...
Święta...dla większości ludzi mijają się z celem.Dobrze to opisałeś.Dla mało kogo ważna jest idea tego święta to co ze sobą niesie.Jezusek,narodzony leży w żłobie....ale nikogo to nie obchodzi.Wazne,że dzień od pracy wolny,że stoły od jadla się uginają no i bezkarnie można procentów popić... Smutne to wszystko...
Co roku gdy patrzę na przewalające się po sklepach tłumy zadaję sobie to samo pytanie: dla ilu ludz Święta Bożego Narodzenia to coś więcej niż nerwy przygotowań do kolacji, szał zakupowy i konwenanse, których należy przestrzegać...
Tak,falszywe usmiechy .... kazdy sobie "milym"pokazowka ... A ja nie mam choinki,na swieta ktore ide wiem,ze beda udawane. I odechciewa sie...Pseudo katolicy,mohery.
Na czasie wiersz. Pracuję w sklepie i widzę tłumy z koszykami i chyba mało kto wie, dlaczego Jezus się narodził, po co przyszedł i tak dalej... To już masowa popkultura - kolor i klimat. Warto poruszać takie tematy, Pozdrawiam...