Krwawe porankiprzywracajądo życia pęknięte wnętrza tych,których nadziejaoznaczyła tatuażem zdrady
Krople naiwnej trucizny hojniepoją ich spragnione usta
a gdy wybije północ
zmierzch zamknie im oczyi zasną przykryci miękką kołdrą ziemi
carolyna
Autor
20 February 2018, 09:42
ostatnie strofy mocne! tekst świetny pozdrawiam ciepło:-)
19 February 2018, 22:48
Spodobał mi się ten wiersz. Ciekawie też zakończony.