Róża Jerychońska
Jestem kłębkiem zieleni
niesionym przez rozedrgane powietrze
przytulam ziarenka piasku
przyklejone łzami wiatru do mych dłoni
Na skamieniałej ziemi
zielony strzępek serca
Mam szorstkość skał piaskowca
nie znam imion moich sióstr
ani ich włosów woni
a jednak strażnicy ogrodów
nazywają mnie
kwiatem pustyni
Dodaj odpowiedź 20 August 2012, 20:23
0 Przepiękny wiersz. Jak zawsze jawi się tajemniczą mową Twej duszy.
Odpowiedź 20 August 2012, 11:50
0 Ładnie czytasz między wierszami,Piotr:)
Z akcentem górskich szlaków Karkonoszy...
Pozdrawiam.Odpowiedź 20 August 2012, 11:26
0 Piękny wiersz i z akcentem ze Skalnego Miasta.
Ten piaskowiec.
PozdrawiamOdpowiedź 19 August 2012, 21:30
0 Gaiu, jest takie chropowate piękno, którego kształt poznaje niewielu, gdyż zwykle trzeba go szukać na jakiejś pustyni...
Małgosiu, cieszy mnie to zamyślenie.
Xavier, silne wrażenia dodają smaku życiu, oby to było dobre wrażenie;)
Aga, miło to słyszeć, zwłaszcza od tak wytrawnego konesera wierszy;)
Dziękuję, że zajrzeliście do mnie i zostawiliście swoje cenne słowa.
Pozdrawiam.Odpowiedź 19 August 2012, 16:43
0 jak dobrze pooddychać rześkim tchnieniem pustyni
i wypatrywać jej kwiatów wśród skał piaskowca :)Odpowiedź 19 August 2012, 12:54
0 Nie yesteś;)
Alice, pustynia nadaje wartość florze... Inspirujący komentarz, dzięki;)
Nat, Nie tylko czytanie Twoich wierszy jest prawdziwą przyjemnością, ale i komentarzy. I nie tylko dlatego, że nad wyraz przychylny, ale nad to urzekł mnie jego profesjonalizm. Chylę czoła przed Twoim talentem i erudycją.
Dziękuję za opinie i słonecznej niedzieli wszystkim:)
Odpowiedź