Notatka na kolanie - nad brzegiem stawu
Jesień stała się spokojna
przestała krzyczeć
zrzuciła barwne palto
i stanęła w popielatej halce
pełnej mgły
Niebawem otuli ją zima
chłodnym ramieniem
czerwony dywan
usłany przez buki
zmrozi szronu językiem
wyostrzy żyły
spijające ziemię
zamyśloną w bólu
Brzozy sięgają dna stawu
i spokojnie się czernią
obłoki zmarszczyły czoło błękitu
zamyślonemu niebu...
Autor
128 143 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
Dodaj odpowiedź