Krótka rozprawa codziennego egoizmu
Budzisz się rano z nadzieją w oczach
Podchodzisz do okna marząc o nieznanych
podróżach codzienności
Wierzysz że coś może się odmienić
Choćby malutkie ziarenko życia
zerwie łańcuchy rutyny
uwolni się
Z biegiem dnia podążając dzikim pędem
w amoku gonitwy pieniądza
zapominasz o wartościach
świata
Pogrążony w obojętności
kochasz
nienawidzisz
A tak wiele oczekiwałeś
Ofiarowanie fundamentem Twoich oczekiwań.
Dodaj odpowiedź 18 July 2010, 00:28
0 Dobry, naprawde dobry. "Budzisz się rano z nadzieją w oczach ... w amoku gonitwy pieniądza ... Pogrążony w obojętności kochasz"
Moze nie o to chodzi ale ehh czyz to nie jest prawda?Odpowiedź 17 July 2010, 18:36
0 Dziękuję Wam wszystkim:):)
Nie podoba mi się utożsamienie tego wiersza (osobiście), ale trudno...ważne, że się odważyłam jakiś wiersz stworzyć:D
Odpowiedź 17 July 2010, 17:54
0 Witaj Izo, świetnie, że zaczęłaś pisać wiersze:) Gratuluje i pozdrawiam:)
Odpowiedź 17 July 2010, 16:37
0 przeczytałem wolno....bardzo wolno .....świetny psychologiczny wykład ....pełen ,,wstawek" własnych doświadczeń i ...spostrzeżeń ... gratuluję Izuś pierwszego wiersza :) pozdrawiam serdecznie :)
Odpowiedź 17 July 2010, 15:58
0 Izuś ciekawie napisany :)
Ja bym powiedziała, że wyszedł Ci wiersz biały wolny :)
Odpowiedź 17 July 2010, 15:16
0 Indywidualnie napisane.
Sens ma i takie zacięcie prozaiczne,
ale to wiersz całym światłem.
Pozdrawiam.
MarkaOdpowiedź