Wszystko takie piękne jest
gdy ty własnie jesteś
tak blisko mnie dzień i noc
choć ja niestety nie mogę
być przy tobie ale właśnie
ja to tylko wiem jak ja bardzo
mocno kocham cię

Dzieci są nadzieją
która rozkwita wciąż na nowo
projektem który nieustannie
się urzeczywistnia przyszłością
która pozostaje zawsze otwarta
naszym życiu i to nie ważne
jakie to dziecko się urodzi
czy będzie chory czy na wózku
może będzie miał jąkać wade
a może będzie po prostu
zdrowe każda mała istota
na tej małej ziemi ma prawo życia
bo człowiek jest darem
od samego boga
i tylko sam pan wie najlepiej
kiedy wezwie mnie lub ciebie
do siebie i tylko jezus
ma take prawo

Gdzie oni są
zabrali mi ich
czuję ich brak
trudno tak żyć
bez nich chodzić
nie było łatwo
mym życiu za młodych
lat ale wiem że za mało
zrobiłem by im pomóż
ale zostało mi tylko jedno
do zrobienia pomóż
mojemu choremu tacie

Rekolekcje – Szczyrzyc
To były moje najlepsze wakacje. Spotkałem tam wspaniałych i kochanych ludzi. Otrzymałem wiele dobrego od opiekunów z Malty. To był tylko jeden tydzień, ale nauczył mnie wiele. Pierwszy dzień to rozpoznawanie terenu i poznawanie ludzi. Tego dnia poznałem opiekuna Adama, który kiedyś miał praktyki u nas w ośrodku na Borówce. Był tam tylko dwa dni, ale wiele mi pomógł, dzięki niemu zrozumiałem niektóre błędy w moim życiu. Później miałem opiekuna Krzysia, który był lekarzem w szpitalu i klubiue sportowym Widzew Łódź. Krzyś był opiekunem, z którym mogłem o wszystkim porozmawiać. Ania Matysiak to taka dziewczyna, która potrafiła mnie podtrzymać na duchu. Ania Szalek była dla wszystkich siostrą. Nie bala żadnego wyzwania. Opowiadała fajne bajki na dobranoc. Dominik potrafił cały dzień opowiadać o samochodach. Żaneta Urzykowska potrafiła ludzi rozbawić. Sylwia Spałek miała milion pomysłów na sekundę. Sandra nie potrafła nikogo okłamać, była zawsze wesoła i kochana. Kasia i Gosia to takie dziewczyny które niewiele mówiły. Druga Kasia i Gosiunia podrywały Adama i wygłupiały się. Ola Hanslik zawsze uśmiechnięta, tylko strasznie zazdrosna. Ewa ładnie grała na gitarze. Babcię cała Malta kochała. A Agnieszka to była najlepsza kierowniczka na świecie, zawsze kochana i wesoła. Wszyscy tam byli kochani. Dla mnie.... najpiękniejsze dni