To było 13 czerwca. Byliśmy pokłóceni, a jednak razem z naszym kolegą poszliśmy razem do piwnicy. Mikołaj mógł robić ze mną co chciał. Pozwalałam mu się dotykać, całować i wszystko co tylko chciał. Na drugi dzień poszłam tylko z Nim. Zaczęło się od rozmowy. …
Spytał czy chciałabym buziaka. Powiedziałam , że tak. Potem przez dobre 10 minut rozmawialiśmy o tym co myślimy i o tym co będzie dalej z nami. Usiadłam obok niego. Objął mnie rękoma i pocałował. Czekałam na tą chwilę wieki i udało się. Dostałam to, co chciałam. Znów rozmawialiśmy, bawiliśmy się telefonami. Chciałam się przesiąść, ale złapał mnie i wpół leżałam na nim. Jego ręka była na moim pośladku… Powiedział, że dziś jest jedyny dzień, w [...]