Menu
Gildia Pióra na Patronite

Niezwykle mnie poruszyła ta historia

Po przeczytaniu ostatniej książki potrzebowałam czegoś innego, zmuszającego do refleksji. Sięgnęłam po książkę “Oskar i pani Róża” i ta książka zostawiła mnie na długo w stanie takim, który trudno nazwać. Co ja bym zrobiła, gdybym wiedziała, że mi lub moim dzieciom zostało kilka dni życia? Bo o tym właśnie opowiada ta historia.

Oskar to dziesięciolatek chorujący na białaczkę. Swoje ostatnie dni spędza w szpitalu po operacji, która się nie udała. Lekarze stracili nadzieję. Czasami i oni są bezsilni, choć wykonują swoją pracę najlepiej jak potrafią. Medycyna zawodzi. Rodziców również w pewnym sensie ta sytuacja przerosła, ale jestem daleka od ich oceniania. Dopóki nie spojrzy mi w oczy choroba mojego dziecka, nie ocenię żadnego rodzica mierzącego się z takim cierpieniem.

Na pomoc Oskarowi przychodzi tytułowa pani Róża, wolontariuszka. Przekonuje Oskara, aby każdy dzień przeżywał tak, jakby budził się o 10 lat starszy - w ten sposób w ciągu dwunastu dni Oskar przeżywa całe swoje życie, aby po cichu ze zmęczenia zasnąć na zawsze.

“Oskar i pani Róża” to wzruszająca, trudna książka, ale niezwykle potrzebna. To historia o przyjaźni, o miłości, o Bogu. To tytuł, który znajduje się w kanonie lektur dla klas 7-8 szkoły podstawowej. Osobiście uważam, że rodzicom niezwykle trudno jest rozmawiać z dziećmi na temat śmierci, dopóki nie wydarzy się ona w najbliższym otoczeniu. A czy nie byłoby łatwiej, gdyby ten temat oswoić wcześniej? Takie książki przychodzą z pomocą. Eric Emmanuel Schmidt pokazuje nam jak ważny jest każdy dzień życia. A co Ty byś zrobił/zrobiła w ciągu tych 12 dni??

81 wyświetleń
1 tekst
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!