Wielkiś mi uczyniła ból w sercu moim,. Moja droga Bożenko, tym stwierdzeniem swoim! No dobrze, więcej smoków ziemię zamieszkuje, ale żaden tak nie całuje... :P:P:P
Aaa, to jak tak, to zdecydowanie polecam Martyny Bundy "Nieczułość" i "Niebieskiego kota". To dopiero niespodzianki na stronach:). Dziewczyna pisze jakby miała setki lat, a ma czterdzieści kilka:). "Pocałunki na Manhatanie" przypadkowo trafiły mi w ręce, no i ciekawy pomysł na opowiadane historie. Mam też sentyment do wind Otis, więc tym bardziej:). Był taki film w ubiegłym wieku;) "Kate (z Meg Ryan) i Leopold", tam też był Otis. Lubię, gdy wszystko się przeplata. :)
Na inny niełatwy temat, świetnie zrealizowany, trafiłam niedawno w książce Macieja Lepianki "Abel, brat mój" - bardzo polecam. Książka z 2013 roku, warto jej poszukać. W niewielkiej objętości kawał porządnej literatury.