Menu
Gildia Pióra na Patronite
Opowiadanie

Od mitologii do patologii

Sage-Mode

Sage-Mode

I niby wyrosłem, a z tyłu głowy wciąż jestem małym psychopatą.
I niby dojrzałem, a ciągle wypuszczam świeże pędy myśli i badam
korzenie własnych uczuć.

I niby przejrzałem na oczy, a ciągle przecieram ze zdumienia.
I niby wszystko przestało mnie dziwić a nic mnie zaskakuje na każdym kroku.
I niby wszystko ulega zmianom, a mnie dotyka stałość świata. Stabilność świateł nocą, na tle ciemnego nieba.
Być może poznałem już wszystko. Mogę odpocząć lub zwyczajnie usiąść, bo
przestałem się martwić na zapas, przecież zimy są coraz łagodniejsze.

I mówię to ciągle: nic nie szkodzi, a jednak, to nic bywa najbardziej szkodliwe,
gdy zdradza mnie w ułamku sekundy i pękam na krótki moment, a potem opada to wszystko jak jesienny liść na wietrze, bo musi być we mnie i jesień, i liście, szum wiatru, łyk świeżego powietrza, kilka ptaków na drzewie i ścieżka lub alejka, którą wciąż przechadza się ta sama postać. Nieustannie milczy i przemierza tą samą ścieżkę, sunie stopami, a asfalt cicho szemrze pod butem, czasem wtrąci się jakiś żwirek lub ptaki wzbiją się w powietrze.

Są przecież takie chwile, że człowiek czuje się najbardziej zagubiony w otoczeniu własnych myśli lub najbliższe otoczenie staje się zwyczajnie wrogie, a on? Chciałby to wszystko odpuścić, jak odpuszcza się winy.

I z sentymentu do własnego serca mieszam kilka tych myśli i kilka tych uczuć, patrzę z utęsknieniem, i czasem chciałbym nawet uwierzyć, że faktycznie kogoś spotkam, a potem? A potem dopada mnie jedna z tych myśli, że nie mam już w sobie na tyle siły, by ponownie się starać, budować kolejny związek. Spoglądam na zgliszcza i dociera do mnie, jak bardzo lubię to miejsce. Spoglądam przez dłuższą chwilę na fundament, który pokrywa mech i widzę, że jest to moje miejsce święte, do którego zawsze powracam, bo nigdy nie odszedłem na stałe lub dobre. Jest mi tu dobrze, na tej ziemi obcej, którą nazywam domem.

6856 wyświetleń
255 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!