Beato...Gdy uważnie się przyjrzeć to ludzi wokół dotykają te same problemy i sytuacje co nas ,
oczywiście masz rację że nie przeżywamy ich identycznie bo każdy z nas jest inny...Jednak mnie chodziło bardziej o to że gdyby ludzie zechcieli uczyć się na doświadczeniach innych to nie powielali by negatywnych przeżyć z tym związanych...Pozytywne ...jak najbardziej wskazane...

Pozdrowienia dla wszystkich...

Jeśli są dobre to chyba dobrze :) może nie mają tej mocy co za pierwszym razem, ale zawsze są warte kolejnego przeżycia z odrobiną zdobytego już doświadczenia :)

Przeżycia nigdy nie są takie same dla jednego człowieka, a co dopiero dla wielu...

szkoda, że nie można niektórych wymazać...

Każdy jednak przezywa je na swój sposób....