z historii życia MJ mozemy wyniesc pewne madrosci.... nie warto zmieniac sie dla ludzi, oni i tak tago nie doceniaja... ...zycie jest jedno i trzeba je przezyc wedlug wlasnego scenariusza...
Jackson nie zmienił koloru skóry dobrowolnie tylko cierpiał na bielactwo. Teraz dopiero ludzie zdali sobie z tego sprawę kiedy zmarł, wcześniej woleli wyzywać go od dziwaka, który robił sobie operacje plastyczne, spał w komorze tlenowej i nosił maski na twarzy. To wszystko była próba tuszowania choroby ale ludzie zawsze wolą ciekawsze wersje. Mnie najbardziej podobał się jeden tekst, mianowicie ktoś powiedział. "Dwudziestu profesjonalnych tancerzy na scenie i Michael Jackson, i tych dwudziestu tancerzy wygląda jak by nie umiało tańczyć."