Zmagamy się z tęsknotą za tymi, którzy nie tęsknią za nami. Życzymy sobie czasu, choć on nie chce podać nam ręki. I wciąż pragniemy powrotu tych, którzy zranili najbardziej.
Pozbawieni marzeń z kruchą nadzieją wypowiedzianą szeptem, wierzymy w cud, choć cud nie chce uwierzyć w nas...
Przenikliwe aż do głębi. Poruszające każdą strunę w sercu - także tą zakazaną, która bez przerwy uderza w bolesną pamięć... Wyjątkowa myśl. Niesamowite słowa.